Nazywam się Alina Kręcisz.
Jestem chemikiem, fotografem, podróżnikiem, trochę dziennikarzem i wielkim miłośnikiem kuchni. Zwiedziłam całą Polskę i Europę samochodem i … na motocyklu. Byłam w Stanach Zjednoczonych, Izraelu, Singapurze, Malezji i Tajlandii, a także w Afryce Północnej i na Uralu.
Moje zdjęcia były prezentowane na kilku wystawach – w tym trzy o Sri lance, a moje relacje z podróży znalazły się w anglojęzycznych wydaniach magazynów „Sri lanka The Treasure Island” i „Bally’s”. Moim marzeniem jest wydanie książki o Sri lance i… poczyniłam już pewne kroki.
O mnie
Jestem ciekawa świata i ludzi. Poznawanie daje mi wielką radość życia, więc chcę się nią dzielić z innymi. Przebywanie z ludźmi przyjaznymi i otwartymi pozwoliło mi otworzyć się na świat, zmieniło moje nastawienie do inności. Wiele rzeczy, które wydawały się nieosiągalne stały się możliwe. Jeśli nie spróbujesz, to nie możesz mieć pewności, że ci się nie uda!
Tak właśnie jest z tym blogiem. Uwielbiam fotografować, a do pisania podchodzę z troszkę mniejszym entuzjazmem. Ale trzeba sobie stawiać nowe wyzwania! Przeczytałam gdzieś, że aby podróż nabrała realnych kształtów musi być w taki, czy inny sposób opowiedziana. Postanowiłam, więc opowiedzieć wam o moich podróżach po Sri lance.
Dlaczego właśnie Sri Lanka?
Dlaczego nie Indie, Tajlandia, Kuba, Peru czy jeszcze inne miejsce? Może dlatego, że trafiłam tam w odpowiednim czasie, bardzo zmęczona, właściwie to wcale nie byłam pewna czy chcę tam jechać. Dopiero po kilku dniach, kiedy zmęczenie opadło zaczęłam zauważać, że całkiem przypadkowi ludzie traktują mnie ciepło, przyjaźnie jak kogoś dobrze znanego. Tak się to zaczęło. Wielokrotne podróżowanie po Sri lance dało mi obraz kraju o bogatej, starożytnej kulturze i zaskakującej kuchni. Uważam jednak, że największym bogactwem tego kraju są normalni, zwykli ludzie … dzięki, którym ten kraj jest niezwykły.