Nasz kolejny wyjazd na Sri lanę. Plan podróży po wyspie. Wyjazd w nowe miejsca. Podróż ze zwiedzaniem i wypoczynkiem. Co zobaczyliśmy tym razem?
To był drugi wyjazd tej samej grupy znajomych. Pierwszy, który miał być jedyny, sprawił, że wszyscy pokochali ten kraj i chcieli pojechać jeszcze raz. Zachwyceni kulturą i ludźmi poprosili mnie o przygotowanie planu podróży dookoła wyspy, który łączył wypoczynek i poznawanie nowych miejsc.
Podczas pierwszego pobytu odwiedziliśmy Anuradaphurę, Polonnaruwę, Dambulę, Nuwara Eliya, Ella, Haputale, Lipton’s Seat, Udawalawe National Park i Kandy. Byliśmy również na religijnym festiwalu w Świątyni w Kelaniya. Tym razem byliśmy ciekawi północnej Sri Lanki i miejsc związanych z zakończoną w 2009 roku wojną domową. Nasz plan podróży zwierał też kilkudniowy wypoczynek na południu wyspy.
Tak, więc mieliśmy bilety, które kupiłam pół roku wcześniej, w dobrej cenie (2000zł), z krótkimi przesiadkami. Wszystkie hotele dla nas zarezerwowałam przez Booking.com. Transport na miejscu, zapewniał nam lokalny, sprawdzony wcześniej kierowca, który po pierwszym wyjeździe był przyjacielem całej grupy.
Lecieliśmy liniami KLM , z Krakowa do Amsterdamu, gdzie mieliśmy szybki transfer na lot do Kolombo (Boeing 787 Dreamliner), powrót na tej samej trasie.
Nasz wyjazd na Sri lankę – plan:
Negombo (2 dni)
- Negombo plaża , Sri Lanka
Kolombo (1 dzień)
Yapahuwa, Mihintale (1 dzień)
Półwysep Jaffna (3dni):
Delft (1 dzień)
Trincomalee (3 dni)
Passikudah (1 dzień)
Kandy (3 dni)
Hikkaduwa (5 dni)
Colombo, Negombo (1 dzień przed wylotem)
Ten wyjazd na Sri lankę, był inny od poprzedniego. Poznaliśmy północną Sri lankę, która nas zachwyciła swoją odmiennością, kulturą i kolorami. Bardzo ceniliśmy też niewielką ilość turystów, jaką spotkaliśmy na swojej drodze. Każdy z nas miał swoje preferencje odnośnie środkowej i południowej części wyspy, jednak na szczycie naszej listy znalazły się Mihintale i Galle. Nie możemy też zapomnieć o ostatnim dniu w Kolombo. Wizyta w Parlamencie i Pettah, to była ta „wisienka na torcie”, którą nam zafundował nasz przyjaciel-przewodnik. Niezapomniane wrażenia. Niezapomniana podróż.
